W tym miejscu chciałbym przypomnieć, że IBM w ostatnich latach doprowadził do podziału społeczności Open/LibreOffice'a. Korporacja przez kilka lat pompowała marketingowy balonik i obiecała wielkie zaangażowanie w projekt, po czym wycofała wszystkich deweloperów. Efektem tego jest agonia OpenOffice'a.
Jakie było zaangażowanie RedHata w LibreOffice? Na pewno firma sponsorowała czterech pełnoetatowych deweloperów, którzy rozwijali program w takich obszarach jak Calc, lokalizacja, integracja z GNOME. Byli to:
Aby w pełni zobrazować zaangażowanie poszczególnych firm, należałoby się podeprzeć wykresami, które publikuje fundacja z okazji dużych wydań, jednak teraz nie mogę żadnego znaleźć.Caolan McNamara
David Tardon
Eike Rathke
Stephan Bergmann
Źródło:
https://www.documentfoundation.org/gethelp/developers/
Jak napisano w ogłoszeniu przy okazji wydania LO 6.1:
Ponieważ wydanie 6.2 jest już "na tapecie", to dopiero przy wydaniach 6.3 i 6.4, czyli mniej więcej za półtorej roku, przekonamy się czy wykupienie RedHata miało dobre lub złe konsekwencje na rozwój LibreOffice'a.LibreOffice 6.1’s new features have been developed by a large community of code contributors: 72% of commits are from developers employed by companies sitting in the Advisory Board like Collabora, Red Hat and CIB and by other contributors such as SIL and Pardus, and 28% are from individual volunteers.
https://blog.documentfoundation.org/blo ... ffice-6-1/
Czy IBM chociaż utrzyma bieżąca liczbę deweloperów? Osobiście w to nie wierzę i spodziewam się przeniesienia ich do innych działów.