LO nie startuje (mimo wszelkich prób reinstalacji)

Instalacja, konfiguracja i uruchamianie w systemach Windows
baskak
Posty: 7
Rejestracja: sob mar 14, 2015 7:04 pm

LO nie startuje (mimo wszelkich prób reinstalacji)

Post autor: baskak »

Cześć. Całkowicie straciłem dostęp do LibreOffice. Oprogramowanie wyświetla splashscreen i następuje crash (proces znika). (Wcześniej działało poprawnie.) Dokonałem "naprawy" instalacji za pomocą "Dodaj/usuń programy" systemu Windows 10 (Home 1809), bez rezultatu. Odinstalowałem i ponownie zainstalowałem, to samo. Odinstalowałem z wyczyszczeniem rejestru i appdata za pomocą IOBit Uninstaller, zainstalowałem ponownie, to samo. (Używam wersji 6.2.4 x64.) Bezpośrednio po instalacji, jednorazowo, po splashscreenie pojawia się na chwilę okno programu (niedostępne dla mnie), potem następuje crash.
Jan_J
Posty: 4583
Rejestracja: pt maja 22, 2009 1:20 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: LO nie startuje (mimo wszelkich prób reinstalacji)

Post autor: Jan_J »

Czy 6.1 zachowuje się tak samo?
JJ
LO (24.2) ∙ Python (3.12|3.10) ∙ Unicode 15 ∙ LᴬTEX 2ε ∙ XML ∙ Unix tools ∙ Linux (Rocky|CentOS)
baskak
Posty: 7
Rejestracja: sob mar 14, 2015 7:04 pm

Re: LO nie startuje (mimo wszelkich prób reinstalacji)

Post autor: baskak »

Dzięki za sugestię.
Odinstalowałem 6.2.4 IOBit Uninstallerem i zainstalowałem 6.1.6.3 x64, wydaje się działać poprawnie!
Więc, 1. dziękuję za rozwiązanie problemu, 2. co dalej?
Pozdrowienia
Jan_J
Posty: 4583
Rejestracja: pt maja 22, 2009 1:20 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: LO nie startuje (mimo wszelkich prób reinstalacji)

Post autor: Jan_J »

Więc, 1. dziękuję za rozwiązanie problemu, 2. co dalej?
6.2 jest wciąż wersją eksperymentalną, przeznaczoną do usuwania błędów. Najlepiej byłoby zidentyfikować błąd i zgłosić go. Albo chociaż sprawdzić, czy taki lub podobny błąd już został zgłoszony. W przeciwnym razie pozostaje tylko mieć nadzieję, że ktoś go zgłosił.

Jak dla mnie, jest trochę za mało danych, by błąd stał się powtarzalny w kontrolowanych okolicznościach. A jest to warunek konieczny do dokonania zgłoszenia.

Kilka sugestii:

1. założyć nowego użytkownika w systemie i uruchomić LO po jego zalogowaniu

2. usunąć / przesunąć osobisty katalog konfiguracyjny i spróbować uruchomić

Kroki 1, 2 sprawdzają, czy problem nie leży po stronie konfiguracji użytkownika.

3. Uruchomić z wiersza poleceń: otworzyć okno cmd, `wciągnąć` na jego obszar ikonkę pliku exe LibreOffice; wcisnąć Enter, przeczytać komunikat

4. Jeżeli komunikatu nie ma, przed wciśnięciem Enter dopisać do komendy przekierowanie (od znaku ">"):

libbreoffice.exe > log.txt 2>&1

i przeczytać powstały plik log.txt

Kroki 3, 4 próbują sprawdzić komunikaty diagnostyczne wypisywane przez LibreOffice.

5. Uruchomić w trybie awaryjnym: https://help.libreoffice.org/6.2/pl/tex ... _mode.html

Krok 5 próbuje uproszczonej sesji, może winne jest oprogramowanie systemowe, takie jak sterownik grafiki.

6. Poczekać na wersję 6.2.5. W zgłoszonych błędach jest coś takiego: https://bugs.documentfoundation.org/sho ... ?id=125966, ale raz, że brak potwierdzenia; dwa, że chodzi o inny system; trzy, że winna jest najprawdopodobniej niezgodność wersji bibliotek.
JJ
LO (24.2) ∙ Python (3.12|3.10) ∙ Unicode 15 ∙ LᴬTEX 2ε ∙ XML ∙ Unix tools ∙ Linux (Rocky|CentOS)
baskak
Posty: 7
Rejestracja: sob mar 14, 2015 7:04 pm

Re: LO nie startuje (mimo wszelkich prób reinstalacji)

Post autor: baskak »

Dzięki. Jeśli będę miał chwilę, żeby poeksperymentować, sprawdzę to.
Pozdrowienia
tomeh
Posty: 111
Rejestracja: pn mar 06, 2017 9:17 am
Kontakt:

Re: LO nie startuje (mimo wszelkich prób reinstalacji)

Post autor: tomeh »

Jak dla mnie na niewyjaśnione problemy zawsze pomaga - odinstalowanie programu, usunięcie wpisów rejestru oraz plików z wszystkich dysków programu za pomocą cclanera z rozszerzeniem (bezpłatna wersja) a następnie zainstalowanie programu na nowo. Jeśli to nieustawienie satemowe czy blokujący inny program (antywirus) to musi coś takiego pomoc.
Libre office. Zawsze najnowsza wersja. Nasza nSfera
ODPOWIEDZ